Nowa szkoła

Nowa szkoła
Wy też czasami tak macie że nic wam się nie chce i jedynie o czym marzycie to łóżko? Właśnie mnie to złapało dosłownie nic mi się nie chciało,leżałam i leżałam..
Moje drzwi otwarły się a w nich stanął Reiji..
-Młoda damo dlaczego ty jeszcze leżysz?
-Bo...nie wiem spać mi się chce... przecież nie muszę iść do szkoły..
-Właśnie ja w sprawie tego..będziesz z nami chodziła do szkółki nocnej,a w szafie masz mundurek.
Spojrzałam na Reiji'ego z chęcią mordu.
"Serio szkółka nocna? Co jeszcze?"
-Za 5 minut staw się w salonie.
Reiji zniknął,to dobrze będę mogła się przebra...Wróć..mam 5 minut!!!
Wzięłam szybko mundurek, i pobiegłam do łazienki,przebrałam się moje włosy doprowadziłam do porządku,umalowałam się i zbiegłam do salonu gdzie wszyscy czekali.
-Spóźniłaś się.
-Może bym się nie spóźniła gdyby KTOŚ nie powiedział mi 5 minut przed..
Gdy w końcu zakończyłam moją rozmowę z Reijim na temat spóźniania się weszliśmy do limuzyny i usiadłam koło Ayato na moje nieszczęście.
Nie interesowało mnie zbytnio o czym chłopacy rozmawiają,więc postanowiłam posłuchać sobie muzyki,jako że pewien wampir zniszczył mi telefon na starcie to została mi Mp3 ale to zawsze coś..
-OI! Naleśnik!!
-Nasza Maleńka unika Księcia nowość..-Odezwał się Laito.
-Zamknij się!
-Oi!
Nagle poczułam że ktoś mnie szturcha,to był Ayato
-Co?
-Nie odpowiadasz wielkiemu Ore-sama za to będzie kara.
-Przepraszam bardzo za to że słuchałam muzyki i cię nie usłyszałam,to moja wina bardzo wielka wina..-Powiedziałam sarkastycznie.
Reszta drogi minęła w ciszy.Kiedy w końcu dojechaliśmy,Reiji powiedział że będę w klasie z Laito,Ayato  i Kanato.. taaa Zboczeniec,Buntownik i Wariat w jednej klasie to się dobrali..
Wchodząc do klasy poszłam do nauczyciela.
-Dzień Dobry Nazywam się Yui Komori i jestem nową uczennicą.
-Ahh tak słyszałam o tym proszę przedstaw się klasie..
-Więc Jestem Yui Komori i mam 17 lat interesuję się rysowaniem i malowaniem gram również na instrumentach takich jak gitara,flet,skrzypce.
Nagle jedna z uczennic podniosła rękę.
-Tak?
-Kim są twoi rodzice?
-Tata jest księdzem,a mamy nie pamiętam..
-Przepraszam że zapytałam..
-Nic nie szkodzi..
-Dobrze Yui usiądź koło..
"Proszę nie koło Ayato albo Laito już Kanato jest znośny ale nie oni.."
-Koło Laito..
Bo mnie szlak trafi!!
-Dobrze..
Posłusznie wykonałam polecenie nauczyciela..
-Cześć Maleńka,ze mną nie będziesz się nudzić.
Laito włożył swoją rękę na moje udo.
-Nie dzięki 
-Hehe..
Lekcje mijały nawet okej,po 5 lekcji poszłam na dach,usiadłam na jednej z ławek i zaczęłam słuchać muzyki.
Nawet nie wiecie jak muzyka uspokaja.
Nagle coś mnie szarpnęło przez co się przestraszyłam.
-Boże Laito! Nie strasz!
-Sorry Maleńka ale chyba nie chcesz iść z buta do domu?
-Nie!
Biegłam niczym opętana na schodach,nie miałam zamiaru iść z buta do domu gdyż droga do domu prowadzi przez las,a co jeżeli w lesie znalazł się taki drugi Laito? O nie nie ma mowy!Wleciałam do limuzyna i dychałam jak parowóz.
-A tobie co ?-Zapytał Subaru
-Laito powiedział że odjeżdżacie a nie chcę iść z buta,bo co jak w lesie będzie taki drugi Laito ?
-Auć to zabolało Maleńka..
-Jasne Ciebie co innego boli.
-Może poprawisz mi humor?
-Niby jak ?
-No wiesz...
-Wiesz co ? Fakaj się!!
Chciałam jak najszybciej być w domu bo ten Laito to mnie do szału doprowadza.

OI! Witam was moje wampirki :3 Mam nadzieję że wam się spodobał rozdział a teraz fotki :3

#1"szkółki nocnej,a w szafie masz mundurek".

#2"Młoda damy dlaczego ty jeszcze leżysz?"

Komentarze

Popularne posty