Walentynkowy special♥.♥
Ohayo Witam was w specialu na walentynki :3 Miłego czytania
Wstałam w dobrym chumorze,przywitałam się z Tomoe..
-Cześć Tomoe..-powiedziałam i pogłaskałam
-Dzień Dobry moja pani..
Spojrzałam na telefon,który pokazywał 14 luty..
-Dzisiaj walentynki...
Poszłam do szafy i wzięłam koszulkę,krótkie spodenki,oraz jasnoróżowe buty.Włosy spięłam w kitkę.Poszłam do kuchni.
-Co będziesz robić?-zapytał Tomoe siadając na blacie.
-Babeczki..-uśmiechnęłam się,włączyłam muzykę w telefonie,i zabrałam się za robienie masy.
-Co robisz?
-Boże...Shu nie strasz!-krzyknęłam-Robię babeczki na walentynki ^^
Wzięłam trochę masy i musnęłam nos Shu.
-xD-zaczęłam się śmiać
-Tak chcesz się bawić?-Shu wziął masę i musnął mi nos i usta.
-Hehe...
-Bardzo śmieszne Shu...
Shu przyciągnął mnie do siebie i zlizał czekoladę z nosa,potem mnie pocałował.Moja mina wyglądała wtedy tak 0-0.
-Słodka
-Tak,bo masa jest z nutellą.
-Chodziło mi o Ciebie.
Byłam pewna że moja twarz była cała czerwona,więc szybko zaczęłam nakładać masę do foremek,i włożyłam je do pieca.
Miałam tylko nadzieje że Kanato,się nie przypałęta bo pozjada mi wszystko.Wyciągnęłam babeczki z pieca,polałam lukrem i podpisałam.Resztę rozłożyłam na talerzach i zaniosłam do salonu.
"No dobra teraz tak zanieść babeczki,żeby się nie obudzili.
Kiedy zaniosłam wszystkim babeczki,poszłam do pokoju,żeby się przebrać.Po przebraniu się,zeszłam do salonu gdzie byli już chłopacy i dobierali się do babeczek.
-Zostawcie coś dla mnie!-krzyknęłam
-No Deska,to jest pyszne!
-Dzięki..
Kiedy chłopacy zjedli,babeczki poszłam donieść resztę,wchodząc do salonu zdziwiłam się było ciemno.
-Co do?
Zapaliłam światło i to co zobaczyłam zaskoczyło mnie,każdy z chłopaków był inaczej ubrany a w rękach mieli różę,o mój boże jak ja kocham róże.
Chłopacy dali mi róże,było ich tyle że nie widziałam nic przed sobą.
-Dziękuję,jesteście kochani!-powiedziałam i poszłam do kuchni,żeby włożyć róże do wazonu.Musiałam je podzielić,gdyż było ich tyle że w jednym wazonie mogłyby się przewrócić.
Wróciłam do chłopaków,każdemu z nich dałam całusa w policzek,oni momentalnie się zaczerwienili a ja zaczęłam się śmiać.
-Dobra chodźcie,bo babeczki czekają.
Babeczki z talerza zniknęły w minutę,nawet Reiji zjadł.
Zaczęliśmy rozmawiać i śmiać się gdy nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
-Mieliście mieć gości?-zapytałam
-Nic mi o tym nie wiadomo..-powiedział Reiji
Wzięłam Tomoe na ręce,a on zawiną się wokół mojej szyi.
-Dzień Dobry Pani Komori?-zapytał mężczyzna.
-Tak to ja.
-Proszę tu podpisać-Podpisałam,a po chwili do moich rąk dostałam wieki bukiet róż,złożony z białych i czerwonych róż,w kształcie serca
-Jakie śliczne.
Poszłam do salonu
-Widzę że Maleńka ma cichego wielbiciela..
W kwiatach była dołączona kartka
"Wszystkiego dobrego z walentynek Kociaku :*
Mukami"
-Od kogo to ?-zapytał Shu
-Od Mukami..-powiedziałam i poszłam zanieść bukiet do wazonu.
Te walentynki były udane
Wszystkiego Najlepszego z okazji walentynek <3 Black Rose
Wstałam w dobrym chumorze,przywitałam się z Tomoe..
-Cześć Tomoe..-powiedziałam i pogłaskałam
-Dzień Dobry moja pani..
Spojrzałam na telefon,który pokazywał 14 luty..
-Dzisiaj walentynki...
Poszłam do szafy i wzięłam koszulkę,krótkie spodenki,oraz jasnoróżowe buty.Włosy spięłam w kitkę.Poszłam do kuchni.
-Co będziesz robić?-zapytał Tomoe siadając na blacie.
-Babeczki..-uśmiechnęłam się,włączyłam muzykę w telefonie,i zabrałam się za robienie masy.
-Co robisz?
-Boże...Shu nie strasz!-krzyknęłam-Robię babeczki na walentynki ^^
Wzięłam trochę masy i musnęłam nos Shu.
-xD-zaczęłam się śmiać
-Tak chcesz się bawić?-Shu wziął masę i musnął mi nos i usta.
-Hehe...
-Bardzo śmieszne Shu...
Shu przyciągnął mnie do siebie i zlizał czekoladę z nosa,potem mnie pocałował.Moja mina wyglądała wtedy tak 0-0.
-Słodka
-Tak,bo masa jest z nutellą.
-Chodziło mi o Ciebie.
Byłam pewna że moja twarz była cała czerwona,więc szybko zaczęłam nakładać masę do foremek,i włożyłam je do pieca.
Miałam tylko nadzieje że Kanato,się nie przypałęta bo pozjada mi wszystko.Wyciągnęłam babeczki z pieca,polałam lukrem i podpisałam.Resztę rozłożyłam na talerzach i zaniosłam do salonu.
"No dobra teraz tak zanieść babeczki,żeby się nie obudzili.
Kiedy zaniosłam wszystkim babeczki,poszłam do pokoju,żeby się przebrać.Po przebraniu się,zeszłam do salonu gdzie byli już chłopacy i dobierali się do babeczek.
-Zostawcie coś dla mnie!-krzyknęłam
-No Deska,to jest pyszne!
-Dzięki..
Kiedy chłopacy zjedli,babeczki poszłam donieść resztę,wchodząc do salonu zdziwiłam się było ciemno.
-Co do?
Zapaliłam światło i to co zobaczyłam zaskoczyło mnie,każdy z chłopaków był inaczej ubrany a w rękach mieli różę,o mój boże jak ja kocham róże.
Chłopacy dali mi róże,było ich tyle że nie widziałam nic przed sobą.
-Dziękuję,jesteście kochani!-powiedziałam i poszłam do kuchni,żeby włożyć róże do wazonu.Musiałam je podzielić,gdyż było ich tyle że w jednym wazonie mogłyby się przewrócić.
Wróciłam do chłopaków,każdemu z nich dałam całusa w policzek,oni momentalnie się zaczerwienili a ja zaczęłam się śmiać.
-Dobra chodźcie,bo babeczki czekają.
Babeczki z talerza zniknęły w minutę,nawet Reiji zjadł.
Zaczęliśmy rozmawiać i śmiać się gdy nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
-Mieliście mieć gości?-zapytałam
-Nic mi o tym nie wiadomo..-powiedział Reiji
Wzięłam Tomoe na ręce,a on zawiną się wokół mojej szyi.
-Dzień Dobry Pani Komori?-zapytał mężczyzna.
-Tak to ja.
-Proszę tu podpisać-Podpisałam,a po chwili do moich rąk dostałam wieki bukiet róż,złożony z białych i czerwonych róż,w kształcie serca
-Jakie śliczne.
Poszłam do salonu
-Widzę że Maleńka ma cichego wielbiciela..
W kwiatach była dołączona kartka
"Wszystkiego dobrego z walentynek Kociaku :*
Mukami"
-Od kogo to ?-zapytał Shu
-Od Mukami..-powiedziałam i poszłam zanieść bukiet do wazonu.
Te walentynki były udane
Wszystkiego Najlepszego z okazji walentynek <3 Black Rose


Komentarze
Prześlij komentarz